1 października, podczas zawieszenia broni Śródmieście
opuszcza zaledwie 8 tys. osób. Liczbę ludności podlegającej ewakuacji strona
niemiecka określa na 200 do 250 tys. Wobec beznadziejnej sytuacji po upadku
Mokotowa i Żoliborza oraz w braku jakiejkolwiek realnej pomocy, Komenda Główna
AK i Delegatura Rządu decydują się kontynuować rozmowy kapitulacyjne. Gen.
Tadeusz Komorowski „Bór” wyznacza komisję do prowadzenia rokowań
kapitulacyjnych. W jej skład wchodzą: przewodniczący – płk dypl. Kazimierz
Iranek-Osmecki „Heller”, ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski „Zyndram”, ppłk
Franciszek Herman „Bogusławski” i kpt. Alfred Korczyński „Sas” – tłumacz. W nocy
opracowany zostaje, z udziałem gen. Antoniego Chruściela „Montera”, polski
projekt umowy o zaprzestaniu działań bojowych w Warszawie. Ma on stanowić
podstawę do rozmów ze stroną niemiecką. Po godz. 19, po upłynięciu terminu
rozejmu, Niemcy wznawiają gwałtowny ostrzał artyleryjski Śródmieścia.
2 października, od godz. 5.00 obowiązuje zawieszenie broni. Do godz. 19.00
Warszawę opuszcza ok. 16 tys. mieszkańców. Po dwóch dniach ewakuacji w
Śródmieściu pozostaje nadal ponad 80 proc. ludności cywilnej. Przez cały dzień
toczą się pertraktacje polsko-niemieckie w siedzibie gen. von dem Bacha w
Ożarowie. O godz. 20.00 czasu niemieckiego, a 21.00 czasu polskiego ustają
działania wojenne w stolicy. Obie strony podpisują formalny układ o zaprzestaniu
działań wojennych w Warszawie. W Ożarowie zostaje formalnie podpisany układ o
zaprzestaniu działań wojennych w Warszawie. Sygnatariuszem ze strony niemieckiej
jest gen. Erich von dem Bach, zaś ze strony polskiej – płk dypl. Kazimierz
Iranek-Osmecki „Heller” i ppłk dypl. Zygmunt Dobrowolski „Zyndram”.
Najważniejsze ustalenia umowy kapitulacyjnej obejmują: – przyznanie Powstańcom,
także tym, którzy dostali się do niewoli od 1 sierpnia 1944 poczynając,
uprawnień wynikających z konwencji genewskiej z dnia 27 sierpnia 1929,
dotyczącej postępowania z jeńcami wojennymi; – Powstańcy nie będą ponosić
odpowiedzialności za działalność wojskową i polityczną przed Powstaniem; –
oddziały Armii Krajowej mają opuszczać miasto dla złożenia broni w dniach 4 i 5
października; – wobec ludności cywilnej, ewakuowanej z Warszawy, nie będą
wyciągane żadne konsekwencje w związku z działalnością we władzach i
administracji cywilnej.
3 października, ludność Warszawy masowo opuszcza miasto. Do obozu
przejściowego w Pruszkowie wychodzi ulicami Śniadeckich i 6-go Sierpnia w
kierunku Filtrowej, Żelazną i Al. Jerozolimskimi w kierunku Grójeckiej oraz
Grzybowską i Chłodną w kierunku Wolskiej. Z Pruszkowa droga prowadzi do obozów
lub na roboty przymusowe do Niemiec, bądź w głąb kraju. Zgodnie z
postanowieniami układu kapitulacyjnego od rana trwa usuwanie barykad,
znajdujących się najbliżej linii niemieckich. Powstańcy przygotowują się do
złożenia broni. Odbywają się ostatnie odprawy oficerów i zbiórki żołnierzy.
Odczytywane są rozkazy dowódców zgrupowań z wiadomością o kapitulacji oraz
pożegnalny rozkaz dowódcy Warszawskiego Korpusu AK, gen. Antoniego Chruściela
„Montera”. Trwa porządkowanie spraw kancelaryjnych, nadawanie odznaczeń i
awansów. Wypłacony zostaje pierwszy żołd. Dowódcy poszczególnych oddziałów
powierzają zaufanym żołnierzom ukrycie części broni i amunicji oraz dokumentów.
Zgodnie z postanowieniami umowy kapitulacyjnej, przez kilka dni, w celach
porządkowych, pozostaje w mieście wyznaczony batalion osłonowy (asystencyjny).
Składa się z trzech uzbrojonych kompanii AK w sile ok. 300 żołnierzy z batalionu
„Kiliński” i ok. 120 z batalionu „Miłosz”.
4 października, zgodnie z umową kapitulacyjną oddziały powstańcze zdają
amunicję. 21. i 72. Pułki Piechoty AK składają ją na rogu Wspólnej i
Marszałkowskiej, 36. Pułku Piechoty – na Placu Napoleona, 15. Pułku Piechoty –
na pl. Grzybowskim. Pierwsze oddziały Armii Krajowej opuszczają Warszawę.
Ok. godz. 9 do niewoli oddaje się 21. Pułku Piechoty pod dowództwem ppłk.
Stanisława Kamińskiego „Daniela”. Złożony z oddziałów Śródmieścia Południe,
przemaszerowuje ul. Śniadeckich, 6-go Sierpnia, Suchą i Filtrową. W eter płyną
ostatnie audycje powstańczego Polskiego Radia i radiostacji „Błyskawica”. Przed
jej mikrofonem zasiada tego dnia szef techniczny, Jan Georgica „Grzegorzewicz”.
Wspomina warunki pracy i podaje parametry techniczne radiostacji. O godz. 19.30
nadaje na pożegnanie „Warszawiankę”, po czym młotem niszczy nadajnik. Dowódca AK
gen. Tadeusz Komorowski „Bór” podpisuje ostatnią depeszę do władz RP w Londynie,
nadaną następnego dnia rano. Ukazują się ostatnie numery pism powstańczych:
„Dziennika Radiowego”, „Robotnika”, ”Wiadomości Powstańczych” i nr 102
„Biuletynu Informacyjnego”.
5 października, ok. godz. 9 zaczynają opuszczać miasto trzy pozostałe Pułki
Piechoty: 72., 36. i 15. W Warszawie pozostaje batalion osłonowy pod
dowództwem ppłk. Franciszka Packa „Mścisława”. Składa broń 9 października. Ze
Śródmieścia południowego wychodzi 72. Pułk Piechoty AK pod dowództwem ppłk. Jana
Szczurka-Cergowskiego „Sławbora”. Trasa przemarszu wiedzie ulicami Śniadeckich,
6-go Sierpnia, Suchą, Filtrową. Do kolumny tej zostaje włączona Komenda Główna
AK, dowództwo 10. Dywizji Piechoty oraz grupa „Sokół” Narodowych Sił Zbrojnych
płk. Spirydiona Koiszewskiego „Topora”. Ze Śródmieścia północnego wychodzi 36.
Pułk Piechoty pod dowództwem mjr. Stanisława Błaszczaka „Roga”. Do kolumny
dołączają: sztab Warszawskiego Okręgu Korpusu, sztab 28. Dywizji Piechoty oraz
Komenda Miasta. Trasa przemarszu prowadzi ul. Żelazną, Al. Jerozolimskimi i
Grójecką. Jako ostatnia opuszcza Warszawę kolumna 15. PP pod dowództwem ppłk.
Franciszka Rataja „Pawła”. Pułk opuszcza Warszawę ulicami Grzybowską, Chłodną i
Wolską. Kolumny Powstańców kierowane są do Ożarowa, skąd jeńcy wywożeni są
pociągami towarowymi do stalagu 334 Lamsdorf (Łambinowice) na Śląsku Opolskim.
Powstańcy otrzymują tam numery jenieckie, po czym rozsyłani są do obozów
jenieckich na terenie Niemiec i Austrii. Tylko ze Śródmieścia wychodzi do
niewoli niemieckiej 11668 żołnierzy, z Komendantem Głównym AK gen. Tadeuszem
Komorowskim „Borem” oraz pięcioma generałami: Tadeuszem Pełczyńskim
„Grzegorzem”, Antonim Chruścielem „Monterem”, Tadeuszem Kossakowskim „Krystynkiem”,
Kazimierzem Sawickim „Prutem” i Albinem Skroczyńskim „Łaszczem”. Z ludnością
cywilną wychodzi – z zadaniem kierowania dalszą konspiracją – gen. Leopold
Okulicki „Niedźwiadek”. Bilans strat po stronie polskiej: ok. 18 tys. poległych
Powstańców, ok. 180 tys. zabitych cywilów i ok. 3,5 tys. poległych żołnierzy 1.
Armii WP; ok. 25 tys. rannych Powstańców, w tym 6,5 tys. ciężko. Do niewoli
dostaje się ok. 16 tys. Powstańców. Po stronie niemieckiej – ok. 10 tys.
żołnierzy poległych, ok. 7 tys. – uznanych za zaginionych; rannych – 9 tys.
Warszawa, zburzona podczas walk, po powstaniu jest systematycznie równana z
ziemią przez Niemców. Straty dóbr kultury są ogromne. Zabytkowe budynki i
świątynie, całe Stare Miasto, pomniki, biblioteki, muzea i archiwa obrócone są w
ruinę, ich kolekcje spalone. Dzieła zniszczenia dopełniają wojska sowieckie po
zajęciu stolicy 17 stycznia 1945.