Geneza Wolnego Miasta Gdańska 1920.
Kiedy pierwsza wojna światowa dobiegała końca, zarówno państwa centralne, jak i alianci wiedzieli, że nadeszła pora na poważne zainteresowanie sprawą niepodległości Polski. Na tym tle wyłoniła się nowa kwestia sporna, mianowicie sprawa Gdańska. Zabiegi mające na celu przyłączenie Gdańska do Polski poczynił już podczas wojny Roman Dmowski. W marcu 1917 roku przedstawił angielskiemu ministrowi spraw zagranicznych Arthurowi J. Balfourowi memorandum. Zaznaczył w nim konieczność uzyskania przez Polskę dostępu do morza wraz z Gdańskiem. Dążenie te poparło Koło Polskie przy Parlamencie Wiedeńskim (16 V 1917) solidaryzując się z dążeniami pozyskania przez Polskę dostępu do morza. W lipcu 1917 roku Roman Dmowski wręczył rządowi angielskiemu kolejne memorandum pt:. „Zagadnienia środkowej i wschodniej Europy” zawierające żądanie powrotu Gdańska do Polski. Stanowisko Dmowskiego poparł natychmiast Związek Polaków w Ameryce (Chicago, 20 IX 1917), oświadczając, że „bez Wisły i wybrzeża morskiego, oraz bez naszego starego Gdańska nie może być Polski”.
13 listopada 1917 roku działający we Francji Komitet Narodowy Polski przekazał ministrom spraw zagranicznym państw sprzymierzonych memoriał w sprawie niepodległości Polski. Przedstawiał on konieczność powstania Polski, jako jedynego po wojnie „przeciwstawienia dla Niemiec na wschodzie”. Ponadto memoriał podawał warunki strony polskiej, wśród których naczelnym było: „zniesienie panowania niemieckiego na obszarze dzielnicy Prus od Bałtyku przez wcielenie do Polski wszystkich tych ziem, należących obecnie do Niemiec, włącznie z ujściami Wisły i Niemna”.
Jak widać sprawa Gdańska została mocno podkreślona w żądaniach strony polskiej. Wpływ na to mogła mieć wypowiedź ministra Balfour’a, który podczas rozmowy z pułkownikiem House’em (28 IV 1917), stwierdził, iż „można będzie z niego (Gdańska) uczynić wolny port i w ten sposób usatysfakcjonować Polskę”.
Priorytet – dostęp do morza.
Latem 1917 w Stanach Zjednoczonych prace rozpoczęła powołana przez prezydenta USA – Wilsona komisja przygotowująca materiały dla przyszłych rokowań pokojowych, kierowana przez doktora Mezesa, pod nadzorem pułkownika House’a. Komisja posiadała także komitet do spraw polskich, kierowany przez profesora Roberta H. Lord’a. Dnia 22 XII 1917 komitet wręczył prezydentowi Wilsonowi dokument nr 887, głoszący potrzebę utworzenia niepodległej Polski, której granice „powinny opierać się na właściwym wyważeniu czynników narodowych i ekonomicznych, dając w całej pełni wyraz konieczności adekwatnego dostępu do morza”. Na podstawie badań wspomnianej komisji powstał punkt 13 programu pokojowego zredagowanego przez prezydenta Wilsona, ogłoszonego 8 stycznia 1918 roku. Prezydent Stanów Zjednoczonych stwierdził w nim, iż „powinno zostać utworzone niepodległe państwo polskie, które powinno obejmować terytoria zamieszkane przez ludność niewątpliwie polską, które powinno mieć zapewniony wolny i bezpieczny dostęp do morza”. Tekst ten niestety reprezentował dość ogólnikową formę i niezbyt zdecydowane stanowisko prezydenta Wilsona (użycie „powinno” miast „musi”), co prowadziło do wolnej interpretacji owego polskiego dostępu do morza.
13 września 1918 roku Roman Dmowski wraz z Ignacym Paderewskim spotkali się w Białym Domu z prezydentem Wilsonem. Dmowski wyjaśnił nierealność stworzenia w Gdańsku wolnego portu, ze względów nie tylko politycznych czy gospodarczych, ale też i strategicznych. Rozmowa ta ujawniła faktyczne stanowisko rządu Stanów Zjednoczonych wobec Gdańska. Wilson wspomniał nawet o zamiarze połączenia miasta z gwarancjami Ligi Narodów.
Pruskie statystyki …….
8 października 1918 roku Dmowski przedłożył prezydentowi USA memorandum w sprawie granic Polski. Zażądał w nim włączenia zarówno Śląska, jak i Pomorza z Gdańskiem. Ponadto zdementował obliczenia pruskiej statystyki, która liczbę polskich mieszkańców omawianych ziem szacowała na 35% i podał liczbę od 55 do 75% w samych tylko powiatach zachodnich położonych wzdłuż wybrzeża Bałtyku. Oświadczył, iż Prusy Zachodnie powinny być przyznane Polsce, gdyż „obejmują terytorium swoim ujście Wisły, wielkiej rzeki polskiej, stanowią naturalny wylot na morze”. Ponadto przejęcie ich zapewni Polsce niezawisłość polityczną od Niemiec.
Tymczasem w Stanach Zjednoczonych publicysta Walter Lippmann, i pułkownik House wydali komentarz do orędzia prezydenta Wilsona. Stwierdzał on, iż Gdańsk powinien stać się wolnym portem, zaś rzeka Wisła umiędzynarodowiona.
W dniu podpisania zawieszenia broni, 11 listopada 1918 roku Dmowski został zaproszony na uroczyste posiedzenie senatu Stanów Zjednoczonych, zaś po nim udał się na prywatną rozmowę z prezydentem Wilsonem. Raz jeszcze zaznaczył konieczność przyłączenia do Polski Pomorza z Gdańskiem i Śląska, co tym razem spotkało się z nieco bardziej przychylnym podejściem Wilsona i obietnicą pomocy. Prezydent Stanów Zjednoczonych zyskał w ten sposób poparcie Polonii amerykańskiej w zbliżających się wyborach.
Dodatkowego wsparcia polskim roszczeniom użyczyła Francja. Niemcy byli wspólnym wrogiem obu narodów, więc wzmocniona pozycja Polski była dodatkowym gwarantem bezpieczeństwa dla francuzów.
11 listopada 1918 roku proklamowano niepodległą Polskę i rządy w Warszawie objął Józef Piłsudski. Dmowskiemu, pomimo wielu tarć z Piłsudskim, udało się zdobyć poparcie dla żądań wyłożonych już w 1918 roku przez Komitet Narodowy Polski, jako wykładników polskich intencji na konferencji pokojowej. W grudniu 1918 roku po spotkaniu z Dmowskim, wyruszył do Ojczyzny na krążowniku angielskim „Condor” Ignacy Paderewski. Wybrał celowo drogę przez Gdańsk, gdzie dotarł 24 grudnia i wziął udział w przyjęciu zorganizowanym przez gdańskich polaków w budynku „Danziger Hof”. Celem akcji miało być zaznaczenie polskości w Gdańsku przed towarzyszącymi mu przedstawicielami Wielkiej Brytanii.
Tuż przed samą konferencją, wydano w Londynie, w języku angielskim memoriał doktora Leona Litwińskiego „Polish and British Interests at Danzig” (był to wydruk referatu, wygłoszonego w grudniu 1918 roku). Autor, chcąc pozyskać wpływowe grupy społeczne Wielkiej Brytanii uzasadniał racjonalność przejęcia Gdańska przez Polskę bezpieczeństwem interesów brytyjskich. Ponadto określił prawa Polski do Gdańska jako niezbywalne i nie mogące ulec przedawnieniu.
Kolejną broszurę, autorstwa Antoniego Chołoniewskiego pt.: „Danzig, ville polonaise” wydano we Francji. Konieczność posiadania portu Gdańskiego przez Polskę uzasadniał w trzech punktach: „jako zapewnienia swobodnej i bezpiecznej komunikacji ze światem, uzyskania szlaku żeglugowego odpowiadającego działalności gospodarczej na obszarze ponad 400 tys. km², z ponad 30 milionami ludności i zapewnienia Polsce panowania nad ujściem Wisły, głównej i jedynej całkowicie polskiej arterii rzecznej”. Wspomniał także rok 1793, kiedy to Gdańsk wystąpił przeciw pruskim najeźdźcom.
Niepokój w Gdańsku
Tymczasem władze niemieckie w Gdańsku z rosnącym niepokojem obserwowały światową arenę polityczną. Niepokój rządzących wzrósł wraz z wydanym w styczniu 1917 orędziem Wilsona w sprawie potrzeby utworzenia wolnej i niepodległej Polski. Nadburmistrz miasta, Heinrich Scholtz przedstawił w lutym 1917 w piśmie do kanclerza Rzeszy von Bethmanna Hollwega, projekt stworzenia z Gdańska integralnej części składowej państwa niemieckiego. W ramach jednak przyszłej rozbudowy zaplecza portowego miasta, przewidywał on budowę wydzielonej części, tzw. „portu polskiego”, wchodzącego w skład administracji celnej państwa polskiego.
Kiedy w styczniu 1918 roku Wilson ogłosił swoje słynne 14 punktów, w Gdańsku wybuchła obawa przed włączeniem miasta do Polski, jako jedynego portu Polskiego zaplecza. W warstwach kupieckich zakwitła jednak myśl o swoistej autonomii i uczynieniu z miasta pośrednika między Polską a jej eksportem i importem drogą morską. Szybko jednak zrozumiano, że stanowisko Wilsona jest dość ogólnikowe i zaczęto organizować przeciwdziałanie. Utworzono w Gdańsku Wydział Obrony Narodowej, który nawoływał mieszkańców Prus Zachodnich do zjednoczenia w walce o „zachowanie jedności wszystkich ziem niemieckich”.
Z inicjatywy magistratu zorganizowano w październiku 1918 roku wielki wiec protestacyjny. Żądano pozostawienia Prus Zachodnich i Gdańska w ramach państwa niemieckiego. 15 X 1918 roku burmistrz Hugo Bail wydał w imieniu magistratu specjalny memoriał w duchu ustaleń wspomnianego wiecu. W grudniu 1918 roku doszło do ponownej manifestacji przeciw włączeniu Gdańska do Polski. Tym razem doszło do antypolskich zamieszek. Nawet socjaliści niemieccy, pod szyldem Niemieckiej Rady Ludowej zwołali 1 I 1919 roku wiec zajmujący się omówieniem „polskiego niebezpieczeństwa”.
W listopadzie 1918 roku rząd niemiecki na opuszczone stanowisko nadburmistrza desygnował wysłanego z Berlina Heinricha Sahma, byłego przewodniczącego zjazdów przedstawicieli niemieckich i pruskich miast. 25 II 1919 r. Sahm wydał do radnych odezwę dotyczącą Polski: „ręce precz od Gdańska”. W marcu, na skutek kolejnych akcji protestacyjnych (m.in. zabroniono transportu wojsk polskich przez miasto) Sahm napisał dla niemieckiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych specjalny memoriał, w którym wskazywał, iż Gdańsk jest „miastem czysto niemieckim”, stąd też ma prawo pozostawać we wspólnocie niemieckiej. Polsce gwarantował jedynie korzystanie z portu, bez pośrednictwa niemieckiego. Nadzór zaś nad wykonywaniem tego prawa pełnić miała specjalna komisja polsko-niemiecka, z przewodniczącym ustalonym przez Ligę Narodów. Przedstawienie tegoż memoriału na zjeździe przedstawicieli prowincji Prus Zachodnich w Malborku, wywołało burzę protestów, zaś nadburmistrz Torunia, Hasse zarzucił Gdańskowi tworzenie sobie uprzywilejowanej pozycji i „zdradę ojczyzny”.
O Gdańsku w Paryżu
Konferencja pokojowa w Paryżu była sceną, gdzie ostatecznie miała się rozwiązać sprawa Gdańska i jego przynależności. Do Paryża przybyli nie tylko reprezentanci rządu polskiego, ale też przedstawiciele Kaszubów (z Antonim Abrahamem i Tadeuszem Rogalą na czele) i polskich gdańszczan (Rada Ludowa).
Już 22 stycznia 1919 roku delegacja Stanów Zjednoczonych miała gotowy tzw. raport próbny (Tentative Report) w sprawie powojennych granic w Europie. Był on przychylny polskim żądaniom, głosząc potrzebę „bezpiecznego i nie utrudnionego dostępu do morza”. Zalecał on oddanie Pomorza z Gdańskiem Polsce, gdyż „w wypadku Polski to interesy życiowe, natomiast w wypadku Niemiec, pozostawiając na boku pruskie sentymenty, są one zupełnie drugorzędne”.
21 lutego 1919 roku odbyła się wspólna konferencja ekspertów amerykańskich i angielskich, która także zaleciła włączenie Gdańska do Polski. Jednakże, wbrew opinii własnych ekspertów, 23 lutego rząd brytyjski miał przeciwne zdanie co do Gdańska.
Pomimo tych problemów, delegacja amerykańska przedłożyła projekt rozwiązania opracowany przez Roberta Lorda i Isaiaha Bowmana. Zalecał on włączenie Gdańska do Polski, gdyż „Gdańsk zawdzięczał swoje znaczenie w przeszłości swej pozycji jako port naturalny wielkiego polskiego zaplecza…”. Amerykanie proponowali przebieg granicy na Pomorzu wzdłuż linii lingwistycznej, dającej Polsce stały dostęp do morza.
Następnie Rada Najwyższa Konferencji Pokojowej sprawę granicy polskiej przekazała Komisji do Spraw Polskich (od 12 II 1919, tzw. Komisja Cambona) z poleceniem przygotowania stosownego raportu na dzień 8 marca.
Roman Dmowski 29 stycznia 1919 roku wystąpił przed Radą Najwyższą przedstawiając polskie żądania: przyłączenia Pomorza z Gdańskiem, a także części Prus Wschodnich. 6 marca Dmowski ponownie złożył wyjaśnienia przed Komisją do Spraw Polskich, która umieściwszy stosowne poprawki przedstawiła ostateczną wersję swego projektu Radzie Najwyższej 12 marca 1919 roku. Komisja uznała polskie żądania za całkowicie uzasadnione, dając przedstawicielstwu polskiemu swe poparcie.
Niestety, dnia 19 marca, podczas posiedzenia Rady Najwyższej, premier brytyjski Dawid Lloyd George ostro skrytykował raport komisji. Wyraził ponadto „obawę przed włączeniem 2 132 000 Niemców w granice Polski”. Liczba ta, oczywiście przesadzona, pochodzić musiała z propagandowych statystyk pruskich. Lloyd George argumentował jednak swe stanowisko troską o bezpieczeństwo Polski, widząc oddanie jej ziem „przeważająco niemieckich” zarzewiem przyszłego konfliktu. Pomimo prób argumentacji Komisji do Spraw Polskich, Lloyd George trzymał się uparcie swego stanowiska, uważając, że „Niemcy takiego traktatu nie podpiszą”. W rzeczywistości jego stanowisko było odzwierciedleniem kierunku polityki brytyjskiej, utrzymania niezbyt osłabionych Niemiec z obawy przed nadmiernym wzmocnieniem Francji (tzw. równowaga sił – balance of power).
Stanowisko polskie nadal miało gorące poparcie przedstawicieli francuskich i amerykańskich. Niemniej jednak, choć przyjazne nastawienie prezydenta Wilsona dla sprawy polskiej było rzeczywiste, to jego stanowczość w kwestii Gdańska zaczęła wyraźnie słabnąć. Znaczyło to, że coraz bardziej ulegał wpływom delegacji brytyjskiej, chcąc jak najszybciej odnaleźć sensowne źródło kompromisu.
Podczas zebrania Komisji, dnia 20 marca jednogłośnie potwierdzono poparcie dla żądań polskich, w tym włączenia Gdańska w granice Rzeczpospolitej. Stanowisko to poparli także delegaci brytyjscy, stając w ten sposób w opozycji do swego premiera. Przygotowany przez nich referat stwierdzał, że oddanie Niemcom jedynego, portowego ujścia Wisły, jakim jest niewątpliwie Gdańsk doprowadzi do uczynienia z Polski wasala Niemiec. Ponadto zaznaczono, że planowany dla Polski korytarz, nie jest adekwatny do jej potrzeb gospodarczych.
Jednakże podczas kolejnego zebrania Rady Najwyższej dnia 22 marca, w celu ponownego rozpatrzenia raportu Komisji do Spraw Polskich, premier Lloyd George nadal podtrzymywał swe zdanie. W końcu jednak oświadczył, iż „może uznać zalecenia komisji, ale jedynie jako prowizoryczne, gdyż Rada powinna zachować sobie prawo ewentualnej późniejszej ich rewizji”. Ta pozorna próba kompromisu została po krótkiej debacie przyjęta, Wilson zaś uznał w publicznym wystąpieniu, że: „nowy raport komisji został otrzymany, przedyskutowany i zarezerwowany dla ostatecznego zbadania łącznie z następnym etapem ustalania granic dotyczących Niemiec”.
Korytarz ??
Lloyd George tymczasem wraz ze swymi doradcami – generałem J.Ch. Smutsem i Philipem Kerrem opracował memoriał pt.: „Niektóre uwagi dla Konferencji Pokojowej przed ostatecznym ustaleniem jej warunków”, który przedstawił następnie 25 marca Wilsonowi i Clemenceau. Przewidywał on, że Polska otrzyma korytarz do Gdańska, który „ma być przeprowadzony niezależnie od jakichkolwiek względów strategicznych lub transportowych, tak aby obejmował możliwie najmniejszą liczbę Niemców”. Teza ta została oprotestowana następnego dnia przez przedstawicieli Francji, którzy sprzeciwili się zawężaniu granic Polski i Czechosłowacji „przez wzgląd na interesy Niemiec”. Lloyd George stwierdzał ponadto, iż oddanie „2 100 000 Niemców pod kontrolę narodu o innej religii, który nigdy nie wykazywał zdolności trwałej samorządności w ciągu całej swojej historii, musi (…) wcześniej lub później doprowadzić do wojny na wschodzie Europy”.
Delegacja polska nie dawała jednak za wygraną. Memorandum z 28 lutego stwierdzało, że „przyłączenie do Polski terenów Pomorza Zachodniego pociągnęłoby emigrację napływowych urzędników i wojskowych, z drugiej strony jednak podniosłoby ducha ludności terroryzowanej i germanizowanej, co prawdopodobnie miałoby za skutek wykazanie znacznej większości polskiej w tym kraju”. Owa ludność napływowa oznaczała ów „pierwiastek germański” oczywiście. Ponadto, poza włączeniem do Polski Gdańska i części Pomorza Zachodniego, projekt polski przewidywał także przyłączenie części południowej Prus Wschodnich z ludnością mazurską. Z reszty zaś tych ziem proponowano stworzenie republiki pod protektoratem Ligii Narodów.
W celu obrony polskich żądań, dnia 5 kwietnia 1919 roku przybył do Paryża premier Ignacy Paderewski. Próbował on bezskutecznie wpłynąć na decyzję Lloyda George’a, w czym nie pomogła mu nawet pozytywna ocena międzyalianckiej komisji badającej sprawę na terenie Polski.
Proniemiecka polityka premiera Wielkiej Brytanii pozyskała w końcu 5 kwietnia poparcie prezydenta Stanów Zjednoczonych. Według członka delegacji amerykańskiej, D. Huntera Millera, premier Lloyd George wykorzystał dla swej sprawy sprzeciw Wilsona w sprawie oddania Włochom miasta Fiume. Tak więc Fiume podzielono, a Gdańsk postanowiono uczynić Wolnym Miastem.
Natychmiast po naradzie premier Wielkiej Brytanii polecił ekspertom opracowanie projektu granic Wolnego Miasta Gdańska. Projekt przygotowywali Isaiah Bowman (USA) i H.J. Patron (UK), wytyczając granice na mapie w przeciągu dwóch godzin, „zgodnie z zaleceniem, według danych etnicznych”. Linię tę przedstawiono Radzie Czterech, która bezzwłocznie zatwierdziła propozycje ekspertów.
11 kwietnia 1919 roku Sejm Polski, w reakcji na postanowienie konferencji paryskiej, ogłosił uchwałę o następującym brzmieniu: „Jest prawem Polski posiadanie Gdańska z wybrzeżem Bałtyku i prawo to ani dyskusji ani żadnym układom podlegać nie może”. Także w Gdańsku, Polska Rada Ludowa zwołała wiec, któremu przewodniczył Franciszek Kubacz. Uchwalono rezolucję o przyłączeniu do Polski Gdańska i Prus Królewskich .
Mimo tych wystąpień, dnia 18 kwietnia 1919 r. Rada Czterech podjęła decyzję o zatwierdzeniu projektu traktatu pokojowego, zaś 22 kwietnia Wilson przedstawił szczegóły statutu dla Gdańska. Dnia 7 maja przedstawiono ten projekt delegacji niemieckiej.
W specjalnie wystosowanym memorandum, 29 maja Niemcy odrzucili warunki pokoju, żądając pozostawienia Gdańska w swoich granicach. Przedstawiono także propozycję magistratu Gdańskiego – stworzenia w Gdańsku, Królewcu i Kłajpedzie wolnych stref dla handlu polskiego, stawiając jako warunek udostępnienie Niemcom dróg tranzytowych, wiodących na Litwę i Łotwę. Komisja jednak odrzuciła te projekty, stwierdzając, „iż nadanie Gdańskowi statusu wolnego miasta będzie powrotem do jego dawnej pozycji”. Ponadto zaznaczono, że Gdańsk i Polska mają identyczne interesy gospodarcze, wobec czego Polacy muszą utrzymać odpowiednie prawa gospodarcze w tym mieście.
Tymczasem Gdańsk został zamieniony w obóz warowny. Władze niemieckie zarządziły regularne ćwiczenia wojskowe z udziałem lotnictwa, artylerii oraz grup gazowych i ogniowych. Stworzono doskonałą siatkę wywiadowczą, sięgającą nawet polskich sfer rządowych w Warszawie. Zmobilizowano także specjalny patrol graniczny, tzw. Grenzschutz skupiający około 30 tys. wyszkolonych żołnierzy. Na czele tak zorganizowanego „ruchu obrony praw narodu niemieckiego” stał komendant garnizonu gdańskiego gen. von Below oraz Dettlaff von Schwerin i Ernst von Jagow, prezydent prowincji Prusy Zachodnie. Panujące w mieście nastroje groziły starciem zbrojnym.
Bacznie śledząc działania komisji pokojowej, magistrat gdański opracował specjalny memoriał zawierający propozycje sformułowania rozdziału XI, artykułów 100-108 traktatu. Propozycje te znalazły miejsce w tzw. „Uwagach” delegacji niemieckiej o warunkach pokoju z 29 V 1919 roku. Wskazywano, iż najlepszym rozwiązaniem będzie zabezpieczenie interesów Polski „środkami gospodarczymi: utworzeniem wolnych sfer w jednym lub kilku portach bałtyckich, ułatwieniem bezpośredniego tranzytu, wzajemnymi porozumieniami odnośnie połączeń kolejowych, usprawnieniem żeglugi na Wiśle i Bugu oraz zawarciem porozumień co do żeglugi na tych rzekach”. Był to bez wątpienia krok taktyczny, popierający stanowisko Wielkiej Brytanii (chciała umiędzynarodowienia rzek, portów, kolei), negującej francuskie poparcie dla Polski w dążeniach do aneksji Gdańska. Uważano także, że takie stanowisko nie spotka sprzeciwu ze strony Stanów Zjednoczonych.
Zmiana w stanowisku Gdańska nastąpiła po 16 czerwca 1919 roku, gdy wręczono delegacji niemieckiej odpowiedź na „Uwagi”. Podkreślono, że Gdańsk uzyska autonomię, uniezależniającą go od państwa polskiego. Zyska dzięki temu charakter, jaki posiadał przed aneksją do państwa pruskiego.
Dnia 19 czerwca 1919 roku w Weimarze odbyło się posiedzenie przedstawicieli wszystkich prowincji. Rozpatrywano tam projekt akcji militarnej wojsk niemieckich przeciw Polsce. Nadburmistrz Gdańska, H. Sahm stwierdził jednak, że takie posunięcie nie wywoła spodziewanego powstania ludowego.
Stanowisko magistratu gdańskiego zostało przedstawione 24 czerwca na posiedzeniu rady miejskiej. Postanowiono utrzymać w miasto w charakterze niemieckim, apelując jednocześnie do aliantów, by nie próbowano w jakikolwiek sposób podporządkować miasta Polsce. Bezpośrednio przed podpisaniem traktatu, do prezydenta Niemiec wystąpiła jednak delegacja niemieckich przedstawicieli rady miejskiej, z prośbą by nie podpisywano warunków pokoju.
Niemieccy mieszkańcy miasta przyjęli jednak propozycje traktatu nader spokojnie. Nie udało się take wciągnąć żołnierzy do planowanej wcześniej akcji militarnej. Tworzące się rady żołnierskie wymusiły na stronie niemieckiej ustępstwa.
Wreszcie, dnia 28 czerwca 1919 roku, doszło do podpisania traktatu pokojowego przez delegację niemiecką. Sprawy Gdańska dotyczyły bezpośrednio artykuły od 100 do 108. W artykule 100 Niemcy zrzekali się wszelkich praw do tego miasta na korzyść mocarstw sprzymierzonych. Ponadto traktat ustalał granicę miasta, ustala sprawy dotyczące jego ustroju, wspominając o uprawnieniach Ligii Narodów oraz Polski. Szczegóły tych uprawnień miały być ustalone w przyszłej konwencji gdańsko-polskiej.
Wolnym? Miasto Gdańsk
Traktat Wersalski zapowiadał powstanie wolnego miasta. Zadanie to miało być wykonane w trzech etapach: ”przygotowanie Rzeszy i Prus do opuszczenia terytorium przyszłego wolnego miasta, przejęcie władzy nad miastem przez Mocarstwa Sprzymierzone oraz formalne utworzenie przez Konferencję Ambasadorów – Wolnego Miasta Gdańska”. Decyzję tę Konferencja Ambasadorów podjęła 28 października 1920 roku, zaś weszła ona w życie dopiero 15 listopada 1920 roku. Pomimo podpisania traktatu, władze niemieckie zabiegały o usztywnienie stanowiska władz gdańskich. W dyskusjach nad przyszłością miasta naczelnym zadaniem magistratu, kierowanego przez Sahma było utrzymanie niemieckiego charakteru Gdańska. Kiedy jednak projekt wyłączenie miasta z granic niemieckich stał się faktem, magistrat dnia jeszcze 24 czerwca 1919 roku wyraził wspomniane już „oświadczenie nadziei i woli”, potwierdzające utrzymanie niemieckiego charakteru w Gdańsku.
Podczas zebrania w Weimarze 23 lipca 1919 roku przedstawiciele Gdańska prowadzili rozmowy z ministrem spraw wewnętrznych Rzeszy i przedstawicielem Ministerstwa Stanu. Wystąpiono z prośbą o umożliwienie urzędnikom niemieckim pozostania w Gdańsku, zaznaczając polityczne znaczenie utrzymania na kluczowych stanowiskach ludzi o wysokich kwalifikacjach. Władze niemieckie zaaprobowały tę propozycję , ustalając ponadto renty dla zamieszkałych w Gdańsku urzędników i oficerów. 26 lipca 1919 wyszło rozporządzenie rządu pruskiego postanawiające, iż na odłączonych terytoriach pozostają na dotychczasowych stanowiskach urzędnicy i nauczyciele. Ponadto Rzesza wydelegowała komisarza w celu negocjacji z władzami miejskimi. Akcja miała na celu przekazanie majątku ruchomego i nieruchomego Rzeszy Gdańskowi, gdyż według traktatu wersalskiego własność gminna nie podlegała podziałowi. Dnia 13 października Niemcy przekazały gminie miejskiej dawne zakłady zbrojeniowe. Ponadto rząd pruski pomagał miastu rozwinąć system władzy policyjnej, argumentując, że „miasto pozbawione siły zbrojnej może być narażone na ataki z zewnątrz”. Dnia 3 stycznia 1920 roku, podczas rozmowy Heinricha Sahma z kanclerzem Rzeszy Gustawem Bauerem miasto otrzymało zapewnienie kolejnej pomocy. Według Sahma pomoc ta była konieczna, gdyż „gospodarcza polonizacja czyniła coraz większe postępy”. Traktat wersalski podpisany 28 czerwca 1919 roku nabrał mocy prawnej 10 stycznia 1920 r. Do tego czasu pełnię władzy na terenie Gdańska pełniła Rzesza. 9 stycznia 1920 roku pomiędzy Niemcami a głównymi mocarstwami zawarto układy regulujące sposób przekazania władzy, oraz ustalające termin wycofania wojsk niemieckich. Alianci wyznaczyli specjalnego pełnomocnika, Brytyjczyka – Reginalda Towera, który przybył do miasta 11 lutego 1920 roku. Do tego czasu władzę nominalną pełnił komisarz państwowy Rzeszy do wykonania traktatu wersalskiego – Lothar Foerster.
5 marca 1920 roku Tower ustanowił siedmioosobową Radę Stanu (Staatsrat), w której skład weszli czołowi przedstawiciele biurokracji gdańskiej: Felix von Kameke (z-ca prezydenta rejencji gdańskiej), Heinrich Sahm (nadburmistrz Gdańska), Kurt Venske (starosta powiatowy) i inni. Ponadto na wniosek partii politycznych, Reginald Tower dokooptował 25 marca do Rady sześć osób: W. Klawittera (Deutschnationale Volkspartei), O. Loeninga (Deutschdemokratische Partei), A. Sawatzkiego (Zentrums Partei), J. Hegla (Sozialdemokratische Partei), A. Raubego (Unabhaengige Sozialdemokratische Partei) i Franciszka Kubacza (przedstawiciel ludności polskiej). Działalność rady ustała w momencie ukonstytuowania się Senatu Wolnego Miasta Gdańska, co nastąpiło 7 grudnia 1920 roku.
Powstała w ten sposób Rada Stanu uzyskała szerokie kompetencje obejmujące zagadnienia polityczne, finansowe i administracyjne, oraz w praktyce dotyczące obsady personalne urzędów – zarówno tych przekazywanych miastu przez Rzeszę jak i nowych. Zwierzchność Towera była w praktyce wyłącznie nominalna.
21 lipca 1920 roku nastąpiło pierwsze poważne spięcie w porcie Gdańskim, kiedy to władze miasta wstrzymały wyładunek broni alianckiej przeznaczonej dla Polski. Następnie 20 sierpnia Gdańsk ogłosił swą oficjalną „neutralność” w działaniach wojennych prowadzonych przez Polskę. Wysoki Komisarz poparł stanowisko Gdańska oraz zarządził, by w porcie nie przyjmowano żadnego statku z dostawami broni dla Polski. Tylko ostry protest rządu polskiego wymusił interwencję aliancką i zezwolenie swobodnego korzystania z portu. Był to jednak początek narastających konfliktów polsko-gdańskich, których nasilenie nastąpiło w okresie ustalania praw Polski w Wolnym Mieście.
Bibliografia:
1. Biernat Cz., Cieślak E., Dzieje Gdańska, Gdańsk 1969;
2. Drzycimski A., Polacy w Wolnym Mieście Gdańsku (1920-1933). Polityka Senatu
gdańskiego wobec ludności polskiej, Wrocław-Warszawa-Kraków-Gdańsk 1978;
3. Historia Gdańska, tom IV, cz. 1, pod red. E. Cieślaka;
4. Jabłoński H., Narodziny drugiej Rzeczypospolitej 1918-1919, Warszawa 1962;
5. Krasuski J., Stosunki polsko-niemieckie 1926-1932, Poznań 1964;
6. Podlaszewski M., Ustrój polityczny Wolnego Miasta Gdańska w latach 1920-1933,
Gdynia 1966;
7. Stępniak H., Rada Portu i Dróg Wodnych w Wolnym Mieście Gdańsku, Gdańsk 1971;
8. Wojciechowski M., Dwie koncepcje powrotu Pomorza Gdańskiego do Polski w latach
1918-1919, „Zapiski Historyczne”, t.35, 1970, z.1;
9. Wojciechowski M., Problem Pomorza Gdańskiego w czasie konferencji pokojowej w
Paryżu w 1919 r., „Komunikaty Instytutu Bałtyckiego”, R. 1969, z.11.
10. Wójcicki J., Wolne miasto Gdańsk 1920-1939, Warszawa 1976;